Pan jest panem, ma prawo robić wiele rzeczy swojemu słudze. Ta Latynoska prawdopodobnie dostała się do tego kraju nielegalnie, więc nie jest jej na rękę odmawianie tak bogatemu młodemu człowiekowi. I nie powiedziałbym, że nie czerpała przyjemności ze stosunku, o którym mowa.
Nie ma sensu opierać się pożądaniu pijanej kobiety - choćbyś nie wiem jak się nie opierał, to i tak będzie pieprzyć.